
Czas wszyscy mamy taki sam, ale podejście do niego czasami zupełnie inne.
To, że piszę i chcę więcej pisać i mówić o cechach spokojnej kobiety, wcale nie znaczy, że cały czas jestem spokojna.
Zajmuję się tym tematem, bo widzę tę potrzebę u siebie, ale też u innych osób.
Spotykam coraz więcej osób, tak kobiet jak i mężczyzn, którzy mówią o potrzebie spokoju i o tym, że:
– nie chcą czuć się jak chomik w klatce,
– nie chcą ciągłej gonitwy myśli, której nie wiedzą, jak zatrzymać,
Od wielu lat zgłębiam ten temat.
Moje spostrzeżenia – utrzymanie spokoju wcale to nie jest takie łatwe i wymaga dużego wysiłku.
#1 REGUŁA SPOKOJNEGO ŻYCIA
Życie w spokoju wymaga wysiłku, aby umieć powiedzieć sobie DOŚĆ, WYSTARCZY.
– zatrzymać się i zrezygnować ze zbędnych działań.
Dlaczego to jest trudne?
Żyjemy w świecie ciągłych osiągnięć, jeśli się czegoś ciągle nie uczysz, nie działasz, nie skalujesz, nie pomnażasz, to jesteś w tyle. A to nie jest prawda.
Stawanie się spokojną osobą wymaga czasu.
Przychodzi mi na myśl wiersz z dzieciństwa:
Danuta Wawiłow – Szybko
Szybko, zbudź się, szybko, wstawaj!
Szybko, szybko, stygnie kawa!
Szybko, zęby myj i ręce!
Szybko, światło gaś w łazience!
Szybko, tata na nas czeka!
Szybko, tramwaj nam ucieka!
Szybko, szybko, bez hałasu!
Szybko, szybko, nie ma czasu!
Na nic nigdy nie ma czasu?
A ja chciałbym przez kałuże
iść godzinę albo dłużej,
trzy godziny lizać lody,
gapić się na samochody
i na deszcz, co leci z góry,
i na żaby, i na chmury,
cały dzień się w wannie chlapać
i motyle żółte łapać
albo z błota lepić kule
i nie spieszyć się w ogóle…
Chciałbym wszystko robić wolno,
ale mi nie wolno?