
O co w tym małżeństwie chodzi?
O relacje, o dobre i życiodajne relacje.
Nie o Twoją rację, nie o jego rację, ale o budowanie waszej dobrej i wspierającej relacji. O budowanie związku opartego na szacunku. W małżeństwie chodzi o bycie partnerami pamiętając, że partnerzy nie robią tego samego, partnerzy uzupełniają się i wypełniają swoje braki.
Dobra relacja jak wszystko inne sama o siebie nie zadba, to jest nasza rola. Od czego zacząć? Od siebie:)
Dbać, rozwijać, wzbogacać najpierw siebie, aby potem móc się tym dzielić z rodziną, bo nie możesz dać im czegoć czego sama nie masz.
Rodzina i małżeństwo to budowanie relacji opartej na szacunku, a uczymy się tego w domu, a potem w naszym domu uczymy tego nasze dzieci. Pamietając, że rodzice dali nam to, co potrafili i jak umieli. Naszym dzieciom dajemy to, co umiemy i w sposób jaki umiemy.
Małżeństwo to pójść razem drogą, a po drodze pomagać sobie, wspierać się i uczyć się od siebie. Uczyć się siebie i współmałżonka. Zrozumieć siebie i jego. Wzrastać razem, pokazywać i być przykładem. Dawać to, co sama chcę dostać.
Kiedy uczymy się najwięcej? Gdy jest trudno i z pozoru, tak zwany “trudny” mąż/żona jest najlepszym nauczycielem. A może on/ona nie jest “trudny/-a” tylko inny/-a. Ty nie rozumiesz jego, a on ciebie, bo mieszkacie ze sobą, ale tak naprawdę siebie nie znacie.
Ślub to nie jest koniec, już załatwione i będzie już tylko lepiej. Teraz to się dopiero zacznie – kształtowanie swojego charakteru. Nikt nie jest wychowywany na męża, czy żonę. Wychowuję córkę, a nie żonę. Jaką będzie ona żoną, prawdopodobnie taką jak ja, bo “niedaleko spada jabłko od jabłoni”. Tylko będąc świadomym swoich zachowań możemy je zmienić.
Kiedyś usłyszałam zadanie: “W małżeństwie kobieta musi wychować siebie i męża.” Pamiętam jak się oburzyłam i pomyślałam, przecież już miałam dostać wychowanego:)
Małżeństwo, rodzicielstwo to praca nad sobą, a nie nad mężem czy dziećmi. Gdy my się zmieniamy to oni też, to jest prawo wpływu. Wpływamy na innych przez zmianę siebie.
Od czego zacząć – OD POZNANIA I ZROZUMIENIA SIEBIE, bo często siebie oszukujemy. Poznaj swoje pragnienia, a nie pragnienia rodziców czy męża, również nie chodzi o to, co myślą i robią koleżanki albo inne osoby wokół – te z mediów społecznościowych.
Sprawdź, czy to o czym marzysz i pragniesz to są Twoje pragnienia i marzenia.
Jeśli uważasz ten wpis za cenny i chcesz mi dać o tym znać to chętnie wypiję kawę
w czasie ROZMOWY PRZY STOLE:

Comments are closed.